Kubek treningowy  WOW 360 – podobnie jak inne kubki tego rodzaju został stworzony w celu ułatwienia dzieciom przechodzenia od  butli do szklanki. To kolejna opcja dla dzieci i ich rodziców, dla  których tradycyjne „niekapki” nie zdały egzaminu.

Innowacyjna krawędź umożliwia picie z kubka w każdym jej miejscu. Silikonowa uszczelka i plastikowa nakładka sprawiają, że napój nie wylewa się z naczynia przy pochyleniu a nawet jego odwróceniu. Zakładając oczywiście, że prawidłowo go zakręcimy, co nie jest trudne, ale warto kilka razy to przećwiczyć- dopasowując żłobienia na kubku do wypukłości na nakładce.

Kubkiem można też delikatnie poruszać. Oczywiście przy energicznym potrząsaniu będą się z niego wydostawać krople napoju, co jest moim zdaniem zupełnie normalne. Osobiście uważam, że to dobrze – dziecko ma się z jego pomocą nauczyć jak korzystać ze szklanki a tą też nie machamy ani nie rzucamy  o ziemię.

Taki kubek to świetne rozwiązanie dla rodziców, których dzieci dość szybko wykazują zainteresowanie piciem ze szklani. Szczególnie często ma to miejsce w przypadku pociech, które posiadają starsze rodzeństwo – tak było w naszym przypadku. Podejmowaliśmy próby picia ze szklanki, ale dziecku trudno od razu zrozumieć jak regulować strumień wody i jak ustawić usta szczególnie wtedy, kiedy przechodzi na niego od razu z butelki lub bidonu.

Dzięki temu kubkowi córka w ciągu 2 tygodni nauczyła się pić z tradycyjnej szklanki. Przede wszystkim regulować strumień wody i sposób nachylenia naczynia.

Kubek dostępny jest w dwóch wersjach z rączką od 9 miesiąca życia i bez od 12m. Występuje w sześciu barwach. Żywa kolorystyka kubka sprawia, że dziecko samo wyciąga po niego ręce.

Kubek jest prosty w rozłożeniu i złożeniu, a poszczególne elementy łatwo się czyści. My używamy go tylko do picia wody, dlatego trudno wypowiedzieć mi się na temat czyszczenia osadów powstałych w wyniku podawania innych napojów.

Do kubka dołączona jest też przykrywka, która stanowi dodatkową ochronę przed zabrudzeniem jak i ewentualnym wyciekaniem napoju. Może okazać się bardzo przydatna podczas podróży czy spaceru.

Po dwóch tygodniach używania trudno wypowiedzieć się na temat jego trwałości-  mam jednak nadzieję, że się nie zawiodę.

Z innych uwag – warto go kilka razy porządnie umyć, by pozbyć się typowego plastikowego zapachu. Całkowicie ulotnił się on po kilku dniach.